Dziś w szkole było całkiem spoko...
Przed chwilą robiłam brat kakałko i przypomniało mi się jak na "Tańcach" gadaliśmy o tym kiedy przestaliśmy pić z buteki ;p To dziwne bo niektórzy do teraz okazyjnie piją z butelki albo "niekapka"...
ALE SPOKO!?
A i zapomniałam o nowym kolesiu na zmywarce...!
Idę z laskami na Herbapol (tak, pijemy herbate w szkole -.-)
No i dochodzimy do okienka
A ja takie gały O.O
(myślę) co za owłosione ręce!!!
Trochę się odsunęłam i zniżyłam..
A tam takie ciacho! ME GUSTA
Teraz nalewa herbatkę i jest na zmywakuuu
Takie życie beejjjbe nie chciało się uczyć to teraz polewa herbatę w podstawówce :D
teraz koleżanki myślą nad zapisaniem się na obiady szkolne (ponoć nalewa zupkę)
Wszystkie (oprócz mnie i SOby) chodzą po dokładkę ja przecież mam swój honor ^^
chyba sobie dorabia???
A wy macie jakieś ciasteczka w szkole??? Skałba ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz